Plac zabaw Enklava Dębki
Wow! Tato …ale wielka piaskownica !!!W grę wchodziło tylko coś niebanalnego i intrygującego. Dużo piasku, bo bliskość Bałtyku, a do tego historia rybackiej osady w Dębkach i już mieliśmy temat przewodni. Plan wioski rybackiej z piaskownicą zajmującą 70 % powierzchni miejsca zabaw. Ta inspiracja dała nam przy tworzeniu wiele frajdy.
Przy projektowaniu tego miejsca bardzo chcieliśmy dać dzieciom maksimum swobody podczas zabawy. Ważna było aby dzieci mogły same bawić się bezpiecznie i integrować z innymi dziećmi, podczas gdy rodzice będą siedzieć na tarasie. Główną zasadą przy projektowaniu była pedagogika Marii Montessori, czyli wspieranie spontaniczności i twórczości dzieci, umożliwienie im wszechstronnego rozwoju fizycznego, duchowego, kulturowego i społecznego.
Tak więc powstały różne opcje do zabaw dla dzieci. Począwszy od elementów bujanych w różnych rozmiarach po wielką piaskownicę, która stanowi jednocześnie nawierzchnie bezpieczną. To taka namiastka plaży nad morzem tuż przy tarasie. Można tu kopać dołki, budować zamki i robić fikołki. Jest tu sklep z rybami, tablica kredowa do zapisywania rzeczy wszelakich, oraz kuchnia błotna, w której małe rączki ugotują nie tylko zupę rybną z dużych drewnianych śledzi. Dla tych co lubią wszystkiemu przyglądać się z bliska powstał Magazyn Natury z lupami do wnikliwej obserwacji szyszek i liści. Do tego jest długi na 6 metrów podest, na którym można zjeść drugie śniadanie lub porysować. Aby sobie odpocząć po harcach można skorzystać z huśtawek. Jest ogromne bocianie gniazdo, które pomieści kilka małych bocianków i krzesło brazylijskie z sznurkowymi frędzlami, które jest idealne do czytania książek przy jednoczesnym trzymaniu stóp w piasku.
Tym samym stworzyliśmy możliwości zabaw proponowanych przez formę elementów, która zmienia się wraz z wyobraźnią każdego dziecka i pory roku.
Ten projekt dał nam wiele radości, a efekt co cóż… chyba uśmiechnięte twarze dzieci mówią same za siebie.
Plac pasuje i do działki (nie zaburzył nam ciągu komunikacyjnego) i do naszych loftowych domków. Pomiary, obliczenia dotyczące materiałów czy piasku, terminy – wszystko ogarnięte. Pani Natalia niby ma trochę duszę artysty, ale słownego i terminowego. No i dalekiego od „artystycznego nieładu” – tutaj każdy detal jest dopracowany, a po skończonej pracy teren został uprzątnięty. Powoli okazuje się, że plac zabaw, który miał być dodatkiem, jest naszym głównym atutem! Pozytywnie oceniam więc i współpracę z panią Natalią, i jej efekty.